My, widzący, nie wyobrażamy sobie życia bez wzroku. Wiemy, że 80% z otaczającego świata dociera do nas właśnie dzięki niemu.

Dla ucznia wzrok ma szczególną wartość. Podczas nauki w szkole i w domu dzieci wiele godzin spędzają, czytając podręczniki, pisząc w zeszytach i wpatrując się w ekran komputera. W wolnym czasie dzieci lubią gry komputerowe i niemal równie chętnie oglądają telewizję. Wszystko to męczy wzrok. Sprawia również, że przybywa krótkowidzów. Dlatego na co dzień należy dbać o oczy w szczególny sposób i regularnie kontrolować wzrok dziecka. Wady, jeśli nie zostaną skorygowane na czas, mogą stać się przyczyną problemów z nauką.

Mimo że nie ma obowiązkowych badań okulistycznych dla naszych maluchów, na rodzicach spoczywa obowiązek obserwacji, czy również wzrok rozwija się prawidłowo. Warto porozmawiać z wychowawcą dziecka w szkole, by upewnić się, że nie zauważył niepokojących objawów mogących świadczyć o kłopotach dziecka ze wzrokiem. Może się okazać, że przyczyny niepowodzeń w szkole nie wynikają z rozkojarzenia dziecka, a są efektem pogłębiającej się wady wzroku.

Nie zapominajmy, że miejsce nauki dziecka musi być dobrze oświetlone. Pamiętajmy, że biurko ustawiamy z lewej strony w stosunku do okna dla dziecka praworęcznego, a z prawej dla leworęcznego. Jeśli trzeba, doświetlamy je, korzystając ze światła ustawionego analogicznie jak okno.

Monitor komputera również ustawiamy na biurku zawsze bokiem do okna. Nie na jego tle ani naprzeciwko, bo odbijające się w monitorze światło (słoneczne lub sztuczne) będzie powodować przemęczenie oczu, a to prowadzi do problemów ze wzrokiem. Górna krawędź monitora powinna znajdować się na wysokości linii wzroku w odległości co najmniej 75 cm od oczu.

Podczas pracy lub zabawy przy komputerze przypilnujmy, żeby co pół godziny dziecko robiło przerwę. Najlepiej, aby wstało od biurka, zrobiło kilka wymachów ramion lub przysiadów. Jeśli pogoda na to pozwala, zapewnijmy dziecku tę chwilę ruchu przy otwartym oknie. W tym czasie również oczy będą miały okazję odpocząć.